Bardzo lubimy lekkie, zwykle barwne i filuterne retrografiki Maurice'a Vellekoopa, uznanego rysownika, obecnego na łamach kolorowych magazynów, ale nie tylko. W pozytywny sposób budzą skojarzenia ze starą szkołą ilustracji, starannej tak w pomyśle, jak i wykonaniu, dzięki czemu nie rażą nawet w realizacji tematyki erotycznej (czy tylko nam przychodzi na myśl rodzima klasyczka gatunku, Maja Berezowska?).
Komiks powyżej pochodzi z wydanego w 1997 zbiorku Vellevision.
2011/03/31
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Top 5 / 30 dni
-
Po kilku miesiącach działalności zagramy wreszcie Madonnę :D Rzecz jasna nie tak banalnie i standardowo: jako hit dnia proponujemy demo ... -
Wszystkich Państwa, którzy jeszcze obserwują nasz adres (i zapewne dawno uznali, że queerpop.pl dokonał żywota), zapraszamy serdecznie po... -
jeden z najpopularniejszych obrazków ostatnich kilku dni Święta, święta - i po świętach. Tydzień w którym najpierw - według fejsbuka - na ... -
Czy wspominaliśmy już, że warto przyłączyć się do nas na Fejsbuku ? Na pewno, najpóźniej przy okazji naszej mini-akcji pod hasłem 'Fea...
-
Młody chłopak, przedstawiający się jako Alex, przychodzi na płatny seks do mieszkania klienta w starej kamienicy. Okazuje się, że dla tamt...
Prześlij komentarz