Ten gościu ma głos. I lubi to pokazywać, czasem do przesady. Trudno uwierzyć, ale już paręnaście lat temu, jako półfinalista amerykańskiego StarSearch (tak-tak, Idol nie jest taką znów nowością), udało mu się w popisowych manieryzmach zarżnąć gejowskiego klasyka, Over the Rainbow. Co nie przeszkodziło mu podobnymi popisami zwyciężyć, dzięki czemu miał okazję popisywać się w podobny sposób wielokrotnie.
Na szczęście potrafi też inaczej, stonowanie. W pełni rehabilituje się innym coverem: You Are So Beautiful (najlepiej znane z chrypy Joe Cockera), brzmi w jego interpretacji niezwykle delikatnie.
Prześlij komentarz