Hans mieszka Berlinie ze swoim ukochanym, Nickolasem, z którym zamierza wziąć ślub. Najlepiej w rodzinnych, bawarskich stronach. Zapowiada swoje zamiary matce, która wpada w euforię, opowiadając o nich całemu miasteczku. Problem w tym, że Hans nigdy się przed rodziną nie wyoutował, a z oględnego listu matka nawet nie podejrzewa, że mowa o ślubie męsko-męskim. Po przyjeździe na miejsce okazuje się, że Nickolas także nie wiedział wszystkiego. Wkrótce za to dowiaduje się cała okolica, co wystawia na próbę nie tylko szczęśliwy związek, ale także relacje międzyludzkie w małej, zamkniętej społeczności.
scena z filmu
ocena QueerPop ★★½
Poprawne politycznie skrzyżowanie familijnego kina obyczajowego z komedią romantyczną. Perypetie mało wyrazistej, zakochanej pary szybko schodzą na dalszy plan wobec zamieszania, jakie wywołali w małej, konserwatywnej społeczności. Mimo przewidywalnego i niezbyt przekonującego finału, film cechuje kilka frapujących zwrotów akcji i celnych obserwacji, w przystępnej formie mówi o rzeczach istotnych: nietolerancji, szczerości wobec bliskich, przyjaźni. Sprawna realizacja, przyzwoite aktorstwo, wyraziste charaktery drugoplanowe, a do tego miłe widoki i przystojni narzeczeni. Dobry materiał na miły, niezobowiązujący seans, bez ryzyka zgorszenia heteryckiej części widowni.
[kliknij czytaj więcej, by zobaczyć pełną recenzję, fotosy, info o filmie, oraz pobrać pliki]
Telewizyjna produkcja komercyjnej stacji SAT.1 (co widać już po koszmarnym podtytule - Moja synowa jest mężczyzną), z założenia pomyślana zapewne jako romantyczna komedia pomyłek. I tylko dzięki konwencji domowej rozrywki, filmowi wybaczyć można większość słabych punktów.
Mocno chybiony jest już komediowy punkt zawiązania akcji: bezrefleksyjne parcie Hansa do legalizacji swojego związku w rodzinnej wiosce, po której można się spodziewać wszystkiego, tylko nie ciepłego przyjęcia takich pomysłów. Hans nie dość, że nie informuje wprost matki, to jeszcze - jak się okazuje - także narzeczonego. Nikt nic nie wie, więc początkowy komizm oparty jest na zderzeniu dwóch światów i ich wzajemnych reakcji na siebie. Nawet gdy sytuacja się zaostrzy, Hans będzie obstawał przy swoim - weźmie ślub tutaj, lub nigdzie, co dodatkowo zaognia intrygę.
Stopniowo opowieść odbija w kierunku o wiele ciekawszym i poważniejszym. Zaistnienie miłej i grzecznej, homoseksualnej pary staje się punktem wyjścia do obserwacji reakcji miasteczka. W centrum uwagi stoi narratorka całości, Katharina, przeżywająca rozterki świeżo zdekonspirowanej matki geja. Później dołączy do niej także ojciec Hansa, dawno z nią rozwiedziony, do tej pory nie dbający zbytnio o losy syna. Ujawnienie jego tajemnicy stawia tych dwoje na publicznym świeczniku, zmusza do konfrontacji ze znanym sobie środowiskiem, które z dnia na dzień staje coraz bardziej nieufne i wrogie.
Nie dość, że muszą stawić czoła własnym uprzedzeniom, to za chwilę także bliskim, w których do tej pory znajdowali oparcie. Oczywiście, zmagania o odzyskanie dawnej pozycji i szacunki zbliżą ich z powrotem do siebie, ten wątek także potoczy się w przewidywalnym kierunku. Razem będą potrafili porozmawiać z synem, któremu matka powie: "Potrzebowałeś 2 lat, żeby nam o tym powiedzieć, czemu oczekujesz, że przyjmiemy to od razu do wiadomości". Napomnienienie Hans otrzymuje także od Nickolasa, najwyraźniej nie do końca odpornego na jego ślubne fanaberie, które powodują jedynie eskalację niechęci. Zostaje postawione pytanie o istotę związku, a skruszony powrót do domu staje się odpowiedzią i przyczynkiem, do zaskakującej decyzji.
Gdybyż tylko scenarzystki całości zatrzymały się w tym miejscu, stałby się All You Need Is Love filmem dużo oryginalniejszym. A tak pozostaje dominująco sztampowym produkcyjniakiem, w którym nastąpić musi scena ogólnego pojednania, nawet wbrew rozsądkowi i dotychczasowym wydarzeniom. Na szczęście pozostaje także produkcyjniakiem porządnym: z wyrazistymi postaciami drugoplanowymi (ech, te blond jędze, cycate szwarcharaktery!), przyzwoitym aktorstwem, miłym soundtrackiem i przystojnymi narzeczonymi. A w końcu, czego żądać więcej od komedii obyczajowej?
Galeria fotosów z filmu:
Mocno chybiony jest już komediowy punkt zawiązania akcji: bezrefleksyjne parcie Hansa do legalizacji swojego związku w rodzinnej wiosce, po której można się spodziewać wszystkiego, tylko nie ciepłego przyjęcia takich pomysłów. Hans nie dość, że nie informuje wprost matki, to jeszcze - jak się okazuje - także narzeczonego. Nikt nic nie wie, więc początkowy komizm oparty jest na zderzeniu dwóch światów i ich wzajemnych reakcji na siebie. Nawet gdy sytuacja się zaostrzy, Hans będzie obstawał przy swoim - weźmie ślub tutaj, lub nigdzie, co dodatkowo zaognia intrygę.
Stopniowo opowieść odbija w kierunku o wiele ciekawszym i poważniejszym. Zaistnienie miłej i grzecznej, homoseksualnej pary staje się punktem wyjścia do obserwacji reakcji miasteczka. W centrum uwagi stoi narratorka całości, Katharina, przeżywająca rozterki świeżo zdekonspirowanej matki geja. Później dołączy do niej także ojciec Hansa, dawno z nią rozwiedziony, do tej pory nie dbający zbytnio o losy syna. Ujawnienie jego tajemnicy stawia tych dwoje na publicznym świeczniku, zmusza do konfrontacji ze znanym sobie środowiskiem, które z dnia na dzień staje coraz bardziej nieufne i wrogie.
Nie dość, że muszą stawić czoła własnym uprzedzeniom, to za chwilę także bliskim, w których do tej pory znajdowali oparcie. Oczywiście, zmagania o odzyskanie dawnej pozycji i szacunki zbliżą ich z powrotem do siebie, ten wątek także potoczy się w przewidywalnym kierunku. Razem będą potrafili porozmawiać z synem, któremu matka powie: "Potrzebowałeś 2 lat, żeby nam o tym powiedzieć, czemu oczekujesz, że przyjmiemy to od razu do wiadomości". Napomnienienie Hans otrzymuje także od Nickolasa, najwyraźniej nie do końca odpornego na jego ślubne fanaberie, które powodują jedynie eskalację niechęci. Zostaje postawione pytanie o istotę związku, a skruszony powrót do domu staje się odpowiedzią i przyczynkiem, do zaskakującej decyzji.
Gdybyż tylko scenarzystki całości zatrzymały się w tym miejscu, stałby się All You Need Is Love filmem dużo oryginalniejszym. A tak pozostaje dominująco sztampowym produkcyjniakiem, w którym nastąpić musi scena ogólnego pojednania, nawet wbrew rozsądkowi i dotychczasowym wydarzeniom. Na szczęście pozostaje także produkcyjniakiem porządnym: z wyrazistymi postaciami drugoplanowymi (ech, te blond jędze, cycate szwarcharaktery!), przyzwoitym aktorstwem, miłym soundtrackiem i przystojnymi narzeczonymi. A w końcu, czego żądać więcej od komedii obyczajowej?
Galeria fotosów z filmu:
All you need is love - Meine Schwiegertochter ist ein Mann
Niemcy 2009 obyczajowy, 92 minuty
scenariusz: Jessica Schellack, Kerstin Österlin
reżyseria: Edzard Onneken
występują: Saskia Vester, Jürgen Tonkel, Jenny Elvers-Elbertzhagen, Andreas Helgi Schmid, Manuel Witting
język: niemiecki, polskie napisy: brak informacji
download info.
język: niemiecki, polskie napisy: brak informacji
download info.
Prześlij komentarz