Tonio jest tancerzem i nosicielem HIV. Otoczony gromadą życzliwych współpracowników, tworzących wspierającą rodzinę, wciąż żyje w cieniu AIDS - przed rokiem zmarł jego partner, teraz na łożu śmierci leży przyjaciel i zawodowy mentor, Ramon. Wkrótce po pogrzebie Tonio spotyka terapeutę Ramona, Jacka, który rozpoczyna starania o jego względy. Tonio nie traktuje poważnie tych zabiegów, skupiony na pracy nad kolejnym spektaklem. Z czasem ulega zalotom upartego Jake'a, wciąż jednak opiera się myśli o poważnym związku, głównie z powodu strachu przed własną przyszłością, naznaczoną widmem choroby.
Film o życiu z wirusem, a właściwie w jego cieniu. O lękach egzystencjalnych i potrzebie bliskości drugiego człowieka.
HIV determinuje codzienność Tonia - jeszcze zdrowego, za to skonfrontowanego z utratą kolejnych bliskich. Zgrany zespół teatralny traci najlepszych wykonawców, sklerotyczna kierowniczka grupy podejmuje decyzje o wskrzeszeniu - być może na koniec działalności trupy - homoerotycznej choreografii sprzed lat, Indiańskie Lato, autorstwa niedawno zmarłego mistrza, Ramona.
Przyszłość jest niewiadomą, nie tylko w wymiarze zawodowym. Tonio popada w desperacje, widmo śmierci przeraża go, unika poważnych zobowiązań w obawie, jak trudne może się w każdej chwili stać jego życie. Tymczasem na jego drodze, niemal niepostrzeżenie, pojawia się Jack. On także wie, czym jest AIDS - jako psychoterapeuta prowadzi zajęcia i sesje z chorymi.
Jack od razu ulega urokowi pięknego i zwiewnego tancerza, wytrwale stara się stać dla niego kimś ważnym. Stanowi jego szare przeciwieństwo, a jednocześnie doskonałą odpowiedź na jego strach przed samotnością i śmiercią: jest oddany, troskliwy, pracowity. Obaj kochankowie doskonale wiedzą, że gdyby nie desperacja jednego i determinacja drugiego, Tonio nigdy nie zwrócił by na Jacka uwagi.
Ich relacje niemal od początku naznaczają różnice charakterów. Chimeryczny Tonio z początku traktuje misiowatego psychologa protekcjonalnie i instrumentalnie. Z kolei Jack ujawnia z czasem własne problemy - alkohol i wybuchowy charakter. A jednak ich znajomość rozwija się w coraz bardziej krzepnący układ. Mimo różnicy temperamentów i własnych słabości, stają się dla siebie prawdziwym wsparciem, by w finale zawrzeć - jak sami mówią - niezbyt romantyczny układ.
Historia autentyczna, w naturalny sposób łącząca życiowy komizm (przyjacielska próba seksu gejowsko-lesbijskiego) z poważną refleksją, jak choćby w krótkiej scenie, gdy zdziecinniała wiekowa dama uświadamia Toniemu, że nie warto dożywać późnej starości, skoro niesie ze sobą niedowład umysłowy. On sam choć naznaczony jest śmiertelną chorobą, to bardziej nawet ponadczasowym pięknem, nie przystającym do szarej i zagraconej rzeczywistości.
Parze bohaterów dane jest doświadczyć tego piękna podczas wypadu do słonecznej, jasnej i spokojnej Grecji. Jednak i tam nie opuszcza ich (i widza) świadomość nieuniknionego. Kiedy Toni wyrzuca do morza prochy zmarłych przyjaciół, chmura popiołu owiewa mu głowę. "Mam Ramona w oku", powie z melancholijnym uśmiechem. Wkrótce potem będzie się zmagał z tą świadomością podczas występu, który zjedna mu uznanie nawet największego, bo zdrowego, rywala.
Alive and Kicking to wprawnie napisana i wiarygodnie zrealizowana opowieść o poszukiwaniu bratniej duszy. Scenarzysta w porywach sięga po środki nieco melodramatyczne (czy tancerz z niedowładem stóp może wykonać taniec życia...?), ale nigdy nie wpadająca w przesadę. Główna w tym zasługa rzetelnego, brytyjskiego aktorstwa, tak pierwszo, jak i drugoplanowego, uwiarygodniającego złożoność ludzkich zachowań, obaw i namiętności.
Alive and Kicking (tyt. alternatywny: Indian Summer)
Wielka Brytania/USA, dramat 98 min.
reżyseria: Nancy Meckler
scenariusz: Martin Sherman
występują: Jason Flemyng, Anthony Sher, Dorothy Tutin, Anthony Higgins, Bill Nighy
Prześlij komentarz