2011/02/22

CLIP DNIA: Zverev vs. Kazaky

Jak tak dalej pójdzie, to ogłosimy Tydzień Popkultury Krajów Byłego Związku Radzieckiego. Choć bardziej jednak chyba 'osiągnięć' tamtejszej chirurgii plastycznej. Tylko nam się wydaje, czy na rosyjskiej scenie rozrywkowej jarmarczny przepych przelewa się równie bogato jak jad kiełbasiany? Anyway, here comes Sergey Zverev - niegdyś fryzjer, teraz Pan Stylista, a generalnie - jak sam się określa - superstar, co śpiewa, tańczy, prowadzi programy telewizyjne, a wszędzie nieodmiennie błyszczy. W kwestii poprawiania sobie urody niewątpliwie przoduje, dorównując największym freakom tego świata, które też ledwie poruszają ustami, jak choćby Cher, Pete Burns czy Amanda Lepore. Dowody rzeczowe: numer 1, numer 2.

Drugą pasją Sergeya - obok doprowadzania swojej urody do perfekcji - jest umiłowanie luksusowych marek i przepychu - swego czasu popełnił nawet niestrawny hymn na cześć kombinatu Dolce & Gabbana. Dzięki swoim ekstrawaganckim poczynaniom osiągnął tyle, że jest sławny z tego, że jest sławny - kreacja udała się na tyle, że nie wiadomo do końca ile ma lat (z niedokładnością co do dekady!). Skutkiem ubocznym Sergey stał się także ulubionym pośmiewiskiem ludu. W najnowszym teledysku z końca ubiegłego roku pokazuje się na szczęście mało, za to zza jego wydatnych ust widać sporo innych atrakcji. Zalecamy odtwarzanie bez fonii:

W ostatnich dniach na youtube powróciła też taneczna sensacja z Ukrainy - chłopcy z grupy Kazaky (pisaliśmy w październiku) przypomnieli się nowym hitem o znamiennym tytule Love. Ich pokazujemy z dużo większą przyjemnością, bo przy napakowanych wargach i byczkach Zvereva wyglądają młodzieńczo i nieomal naturalnie. To zapewne złudzenie względnie kwestia wieku: są jeszcze młodzi - po dekadach poprawiania wygląda się dużo potworniej. Zestawienie ze starszym uświadamia w sposób dobitny przykrą prawdę - nie wystarczy pozbyć się wieku i krzywych zębów, by wyglądać dobrze.

Ale co my wiemy, nie jesteśmy gwiazdami pop.

Peep! by QueerPop

    Prześlij komentarz