FLASHBACK: Ricky, Somerville, Kozyra, Razak, Sparro, Tetu, Diesel, 10-lecie, Lider

Summer Dairy Project podsumowuje zakończenie sezonu świątecznego.


Mimo pozorów niejakiego bezwładu całego FB oraz naszego własnego, okazuje się, że w ostatnim tygodniu starego roku zdążyliśmy jednak zwrócić uwagę na to i owo:

• Ricky Martin śpiewa (?) swój nowy hit Shine w tv. Niekoniecznie...
• Desire, Death & Rebirth Adama Razaka - malarski hołd filmowy dla Lady G.
• Po wizycie w Zachęcie: Kozyra rulz - gender-bender a la Il Castrato (tylko fotosy - niektórzy pilnują praw autorskich :)
• Najbardziej wymyślne stroje roku (oprócz gagowych, oczywiście).
• "Underwear rule": Kiko i Dłoń uczą dzieci Unii Europejskiej granic intymności.
• Sam Sparro powraca nowym singlem Pink Cloud do tanecznie złotych lat 90.
• New York Post złośliwie nazywa Furnisha żoną Eltona, a tajwańskie wiadomości ilustrują narodzinych ich dziecka simsami.
• Portfolio młodego, polskiego artysty - Leszek Pietrzak, którego grafikę bezczelnie wykorzystaliśmy tu.
• DJ Earworm zlepia 25 hitów Billboardu w podsumowującym klipie roku 2010: United States of Pop.
• Były wokalista Judast Priest, "Metal God" Rob Halford w wywiadzie Bóg jest gejem.
• Ładni panowie pozują do kalendarza 2011 dla Tetu.com
• Najnowsza kampania Diesela oddaje hołd superbohaterom codzienności.
• Muzyczna zajawka nowego singla Jimmy Somerville - pierwszego do 5 lat.
• Wizualizacji z madonnowych koncertów nigdy dosyć - vogue'owy makijaż w plexiboksie.
• Jeszcze raz: abiektowe podsumowanie dekady LGBT na okładkach polskich tygodników ale nie tylko.
• Zagramaniczne Best LGBT Movie Characters of the Year wg Towleroed.
• Prześmiewcza tubnka: w Hot Bra Cones na motywie Telephone Judy Tenuta parodiuje wszystkie - od Gagi do Lohan.
• Prześmiewczy filmik, parodiującay amerykańskie porady z lat 50.: jak przetrwać święta w czasach zombie?

Za muzyczny hit tygodnia oficjalnie uznajemy gagowe Telephone w przeróbce niezawodnego Ivri Lidera, dzięki któremu wreszcie wsłuchaliśmy się w tekst tej - jak się okazuje - miłej melodi. Jakoś nie chce nam wyjść z głowy:


Ivri Lider - Telephone (Lady Gaga Cover)


I tym miłym akcentem witamy w Nowym Roku 2011. Z nowymi pomysłami, o których na wszelki wypadek może jednak nie będziemy przedwcześnie pisać. Tak czy owak - dobrego, lepszego, najlepszego.