Alessandro Calza prześladował nas już od dłuższego czasu, chociaż bez naszej świadomości. Owszem, podczas oglądania Ciao przyjazna twarz wydawała się znajoma, jednak kontrast pomiędzy maczoidalnymi portretami z sieci i ciepłem postaci Andrei w filmie, uśpił podejrzenia. Tymczasem Alessandro okazał się wszechstronniejszy, niż można by przypuszczać: jest webdesignerem, kompozytorem i muzykiem, fotografikiem i modelem jednocześnie, a w kontekście Ciao - scenarzystą i aktorem.
Poniżej mała próbka fotosesji, które przeprowadził z własnym udziałem - czyli 26 studyjnych (auto)portretów czystego testosteronu. Jako tło do półmrocznych obrazków proponujemy jeden z elektronicznych kawałków, w wykonaniu podmiotu ekhm... lirycznego:
Get the flash player here: http://www.adobe.com/flashplayer
źródło zdjęć: flickr.com
Mannekenne - Dream of Space Invasions
Kogo powyższy zestaw zaintrygował, ten może poszerzyć swoją znajomość z włoskim przystojniakiem (któremu zresztą niedługo stuknie okrągła czterdziestka): kompletne sesje fotograficzne zamieścił na Flickr.com, na jego stronie Ahunter.org, podsumowującej całokształt działań, obejrzeć można te same zdjęcia, ubrane w autorskie pokazy slajdów; próbka muzyki elektronicznej - firmowanej pseudonimem Mannekenne - dostępna jest na MySpace.com, a całość płyty Tales in Silhouette do pobrania w bezpłatnym serwisie Jamendo.
Polecamy także obszerny wywiad, jakiego Calza udzielił serwisowi GayAgenda.com po amerykańskiej premierze debiutanckiego filmu. Z rozmowy wynika, że planowane są kolejne scenariusze, a co za tym idzie - role.
I jak tu się nie cieszyć? Dla większej radości na podstawie portfolio przygotowaliśmy dla naszych PT Czytelników trzy tapety z mięśniakiem. Voila:
Zobacz także inne tapety QPop.
Prześlij komentarz